Zaginiona w dniu 22 sierpnia 1999 roku, wyszła z domu w Warszawie przy ul. Perkuna z zamiarem wyjazdu nad morze i do chwili obecnej nie powróciła do miejsca zamieszkania i nie nawiązała kontaktu z rodziną.
Znaki szczególne: na prawej ręce blizna po szczepiące gruźliczej.
Policjanci z Pragi Południe wciąż szukają zaginionej niemal 14 lat temu Olgi Ł. Eksperci stworzyli właśnie portret odtwarzający prawdopodobny wygląd 29-letniej obecnie kobiety.
Zamierzała wyjechać nad morze, ale nie wiadomo, czy tam dotarła. Od tego czasu dziewczyna nie wróciła do miejsca zamieszkania i nigdy nie nawiązała kontaktu z rodziną.
Opublikowany właśnie przez policję rysunek jest odtworzeniem prawdopodobnego wyglądu 29-letniej obecnie zaginionej.
Olga ma 172 cm wzrostu, 14 lat temu była szczupłą brunetką ze śniadą cerą.
Osoby, które mogą pomóc w odnalezieniu kobiety, proszone są o osobisty kontakt z asp. Rafałem Feldmanem z Komendy Rejonowej Policji przy ulicy ul. Grenadierów 73/75 lub telefonicznie pod numerem (22) 603-76-55. Można również skorzystać z numerów alarmowych 997 i 112 lub wysłać e-maila na adres .
http://article.wn...dzis_FOTO/
22 sierpnia 1999 r. bliscy widzieli ją po raz ostatni. W domu (mieszkała na Gocławiu przy ul. Perkuna) powiedziała wówczas, że wyjeżdża nad morze. Wiadomo, że pojechała tam z jakimś mężczyzną. Tydzień później jeszcze zadzwoniła. - Jadę za granicę - oświadczyła. To był ostatni kontakt.
- W tej sprawie wykonaliśmy bardzo dużo czynności, ale nie przyniosły one niestety żadnego skutku - mówi asp. Paweł Pławecki z południowopraskiej komendy.
Edytowane przez kaktus dnia 11-06-2013 13:35
"Jestem bardzo cierpliwa pod warunkiem, że wyjdzie na moje"
Jest sierpień 1999 roku, to właśnie wtedy niespełna 16 – letnia Olga chce pojechać wraz ze swoim chłopakiem nad morze. Rodzice dziewczyny nie wyrażają jednak zgody na wakacyjny wyjazd swojej córki. Matka nastolatki, na prośbę córki, podwozi ją pod dom jej chłopaka (nie wiemy, kiedy dokładnie miało to miejsce). Ma to być zwykłe spotkanie, na które dziewczyna nie zabrała ze sobą żadnych rzeczy osobistych, które mogłyby wskazywać, że zdecyduje się na zabroniony przez rodziców wyjazd. Tego samego dnia, wieczorem rodzice przyjeżdżają odebrać córkę, jednak nikt im nie otwiera. Zaniepokojeni brakiem kontaktu z córką, zgłaszają jej zaginięcie na Policji.
Rodzice podejrzewali, że córka wyjechała wraz z chłopakiem (prawdopodobnie do Kamienia Pomorskiego). Dzień po zniknięciu Olga zadzwoniła do domu i zapewniła rodziców, że wróci pod koniec wakacji. Ta rozmowa jednak wzbudziła niepokój rodziców, mieli wrażenie, że nastolatka jest przez kogoś kontrolowana i popędzana w rozmowie. Rodzice próbowali oddzwonić na numer, z którego telefonowała córka, jednak okazało się, że zadzwoniła od przypadkowego przechodnia, który zupełnie jej nie znał…
Na przestrzeni czasu udało się ustalić, że chłopak nastolatki tuż przed wyjazdem sprzedał swoje mieszkanie i samochód. Ta informacja jeszcze bardziej zaniepokoiła rodziców dziewczyny.
Minęły wakacje, a Olga nadal do domu nie wróciła… Ostatni telefon do rodziców wykonała 10.09.1999 r. nie wiemy jednak, jak wyglądała ta rozmowa.
W październiku do matki Olgi, z numeru zastrzeżonego zadzwonił chłopak nastolatki. Twierdził, że we wrześniu pokłócił się i rozstał z Olgą i dlatego stracił z nią kontakt. Rodzina jednak nie uwierzyła w to, co powiedział.
Udało się również ustalić, że Olga we wrześniu była ze swoim chłopakiem w Zielonej Górze, prawdopodobnie była tam źle traktowana przez niego. Niestety chłopak bardzo długo był nieuchwytny i prawdopodobnie trafił do więzienia za drobne przestępstwa.
Rodzice Olgi poświęcili wiele lat, aby dotrzeć do prawdy. Jednak na ten moment nadal nie udało się ustalić, gdzie kobieta może przebywać. Wierzymy, że powrót do sprawy pozwoli uzyskać nowe informacje w sprawie.
W 2013 roku eksperci z laboratorium Komendy Stołecznej Policji stworzyli progresję wiekową dziewczyny. Dzięki temu wiemy, jak prawdopodobnie wyglądała, mając 29 lat. https://zaginieni...czynskiej/