Być może w tej sprawie pomoże projekt Genn (można w nim wziąć udział, gdy od zaginięcia członka rodziny minęło więcej niż 12 lat). http://vod.tvp.pl...7/23122016
Kobieta wyszła z domu, pod nieobecność swojej matki. Dwójce dzieci powiedziała, że niebawem wróci. Gdy tak się nie stało do wieczora, matka pani Anny zaczęła do niej dzwonić. W telefonie komórkowym odzywała się jednak poczta głosowa.
Kobieta nie miała wrogów, długów.
Na łamach naszego portalu często powracamy do spraw mniej znanych oraz takich, w których liczba dostępnych informacji jest znikoma. Uważamy, że każde zaginięcie jest warte przypomnienia, ponieważ zawsze kiedy znika człowiek, zostaje gdzieś ktoś, kto wciąż czeka i żyje nadzieją na nadejście dnia, w którym zaginiona osoba ponownie zawita w ich życiu.
Dzisiaj chcielibyśmy przypomnieć zaginięcie sprzed prawie 20 lat. Mimo upływu czasu wierzymy, że ktoś będzie mógł pomóc rodzinie zaginionej w uzyskaniu jakichkolwiek informacji na temat tego, co stało się z ich mamą i córką.
Anna Szewczyk mieszkała w Gliwicach. Była młodą mamą. Nie miała wrogów. Prowadziła normalne życie. Nic nie wskazywało na to, żeby kobieta miała jakiekolwiek problemy. 23 września 2001 był dla Anny i jej rodziny dniem jak każdy inny, jednak kobieta w pewnym momencie poinformowała dzieci, że musi wyjść, ale zaraz wróci. Anna opuściła mieszkanie. Po pewnym czasie do domu wróciła matka kobiety. Zaniepokojona nieobecnością córki, zapytała dzieci gdzie jest mama. Te odpowiedziały, że mama miała wyjść tylko na krótką chwilę. Matka Anny tego samego wieczora próbowała wielokrotnie skontaktować się z córką telefonicznie, niestety w odpowiedzi odzywała się już tylko poczta głosowa. Matka kobiety była coraz bardziej zmartwiona brakiem kontaktu z córką. Szczególnie ze względu na fakt, że w domu czekały na nią dzieci, a takie nagłe zniknięcie nie było w Anny stylu. Kobieta miała w zwyczaju zawsze informować mamę o swoich planach, a już w szczególności jeśli chodziło o poźniejszy powrót do domu. Niestety ta ,,krótka chwila’’ na którą kobieta opuściła mieszkanie trwa do dziś…
Od tego feralnego wrześniowego dnia Anna nie nawiązała kontaktu z rodziną. Również policji nie udało się znaleźć żadnych tropów w tej sprawie. Spokojna, trzydziestoletnia kobieta po pro
stu rozpłynęła się w powietrzu. Zrozpaczona mama Anny nie ustawała w poszukiwaniach córki, jednak do dzisiaj nie udało się ustalić w jakim celu młoda mama opuściła swoje mieszkanie.
Mimo upływu ogromnej ilości czasu jest nadzieja, że uda się dotrzeć do nowych informacji w tej sprawie. Wierzymy, że ten post i siła Internetu pomogą w rozwikłaniu tego bardzo tajemniczego zaginięcia i tym samym przyniosą ulgę rodzinie Anny.
W dniu zaginięcia Anna miała na sobie skórzaną kurtkę 3/4 koloru brązowego oraz czarne półbuty.
RYSOPIS:
Sylwetka: szczupła,
Włosy: proste, ciemnobrązowe, długie,
Twarz: jasna cera, okrągły kształt. https://www.faceb...714895202/
Edytowane przez elin dnia 22-02-2024 16:45
